czwartek, 28 kwietnia 2016

Muzeum Historii i Archeologii w Tulczy (Rumunia)

Po kilku dniach spędzonych w Sofii ruszyliśmy z moją Lubą w dalszą podróż. Najpierw krótki postój w Wielkim Tyrnowie, a potem przez Konstancę prosto do Tulczy w Rumunii. Jest to niewielka miejscowość położona w pobliżu delty Dunaju, w której generalnie czas płynie leniwie i bez pośpiechu. W związku z tym nie jest tam za wiele do zobaczenia, kilka XIX-wiecznych budynków, nadbrzeże, synagoga, cerkwie. Jest również tzw. Wzgórze Niepodległości (przy czym nie wiem czy to oficjalna nazwa tego miejsca, ale wszyscy tak je nazywali), gdzie, jak nam powiedziano, każdy turysta zagląda. Poszliśmy więc tam i my :)


Na szczycie wzgórza znajduje się ciekawy i na swój sposób ładny Monument Niepodległości, widoczny powyżej. Jednak nie to przykuło najbardziej moją uwagę.

wtorek, 26 kwietnia 2016

Narodowe Muzeum Historyczne w Sofii (Bułgaria)

Zgodnie z informacją z ulotki Narodowe Muzeum Historyczne w Sofii zostało założone w 1973 r. i jest największym bułgarskim muzeum, w którym znajduje się obecnie ponad 650 tyś. eksponatów. W ostatnie wakacje miałem okazję zwiedzić tę placówkę, znajdującą się u stóp góry Witosza (którą zresztą, po zwiedzeniu muzeum poszliśmy z moją Lubą zdobyć, co nam się zresztą udało).  

Na parterze muzeum znajduje się wystawa poświęcona czasom starożytnym, średniowiecznym oraz okresu kiedy Bułgaria znajdowała się pod władaniem tureckim. Wiele wspaniałych eksponatów można tam zobaczyć, m.in. znajdują się tam starożytne hełmy i zbroje! Były również gablotki z monetami, głównie związanymi z okresem państw-miast greckich oraz średniowiecznej Wielkiej Bułgarii.

piątek, 22 kwietnia 2016

Pekińskie Muzeum Starożytnych Monet (Chiny)

W trakcie mojej wojaży po Chinach w 2013 r. (wiem, wiem, trochę czasu miałem aby o tym napisać) zwiedziłem dwa miejsca gdzie mogłem podziwiać chińskie monety. O pierwszym pisałem dawno temu i było to muzeum w Tai'yuan. Drugim takim miejsce było natomiast Pekińskie Muzeum Starożytnych Monet znajdujące się, jak łatwo się domyślić po nazwie, w stolicy Państwa Środka.

Dla osób, które mają w planach wizytę w Pekinie od razu napiszę, że niełatwo jest dostać się do tego muzeum (a konkretniej znaleźć je, jeśli nie wie się jak ono wygląda i gdzie dokładnie jest). Niestety, dojazd miejscową komunikacją jest słaby, a i oznakowanie gdzie dokładnie jest muzeum leżało w 2013 r. i kwiczało (znaleźliśmy z moją piękniejszą połówką jeden znak, ale był tak postawiony, że ostatecznie poszliśmy w przeciwnym kierunek niż powinniśmy).

niedziela, 17 kwietnia 2016

Trudne nowe początki

Ostatnich kilka miesięcy to okres ciszy na moim blogu. Zdecydowanie nie miałem ani głowy, ani czasu, ani serca by cokolwiek na nim publikować, a już w szczególności czegoś dłuższego niż kilka zdań. I tak sobie powoli, dzień za dniem, płynął czas.

Jednak w końcu trzeba było coś z tym zrobić i podjąć jakieś, jakiekolwiek kroki i zdecydować - kontynuować, czy porzucić. Postanowiłem nie porzucać i dlatego od kilkunastu dni na blogu trwa ciągły ruch i wprowadzane są ciągłe zmiany. Bo w końcu jeśli mam coś robić, to musi to ładnie wyglądać i być jak najbardziej funkcjonalne, przynajmniej w mniemaniu autora. Dlatego też zmieniłem wygląd bloga, dodałem kilka zakładek i je w miarę uporządkowałem, ujednoliciłem etykiety postów.