poniedziałek, 21 listopada 2016

Kupować to trzeba jednak z głową

Sposób licytowania przez niektóre osoby na Alle i innych portalach aukcyjnych co i rusz mnie zaskakuje. I nie chodzi mi tutaj o sytuację, gdy wyceniana przeze mnie na kilka, kilkanaście złotych moneta albo starsza publikacja numizmatyczna kończy z ceną trzycyfrową. To jest nawet dla mnie zrozumiałe. W końcu czasem ktoś dopatrzy w popularnej w sumie monecie coś niezwykłego (np. jeden listek więcej w wieńcu) albo jest to akurat odmiana, której nie ma i bije się do końca. Natomiast jeśli chodzi o lektury numizmatyczne to przecież niektóre wydawnictwa są ciężko dostępne i rzadko pojawiają się na rynku i dlatego na przykład ostatnio XIX tom „Łódzkiego numizmatyka” z 1980 r. skończył z ceną przekraczającą 50 złotych (przy czym dwa kolejne egzemplarze tego numeru osiągnęły ceny w przedziale 16-20 zł).

Źródło: Allegro.pl (aukcja nr 6600049947)

Dziwi mnie za to niezmiernie sytuacja, gdy pojawia się na aukcji jakieś nowe wydawnictwo i ktoś bije się o nie na aukcji tak zażarcie, że ostatecznie osiąga cenę przewyższającą – i to nawet kilkukrotnie, tę którą by zapłacił gdyby zamówił daną pozycję u wydawcy albo w jakimś sklepie numizmatycznym. Ostatnim, jeszcze ciepłym, przykładem takiego… co najmniej specyficznego, sposobu licytowania jest aukcja 4 tomu „Warszawskich pamiętników numizmatycznych”. W PTN, gdzie mają tego na kilogramy numer ten kosztuje 45 złotych, na aukcji zaś (od złotówki) ktoś zdecydował się kupić ten numer za 54,45 zł! Niby tylko 9,45 zł więcej od tego co jest u wydawcy, ale jednak...

Źródło: Allegro.pl (aukcja nr 6600741947)

Jednak najbardziej zaskakującą i hitową zarazem aukcją, była licytacja trzeciego tomu w/w publikacji (również dostępnej u wydawcy od ręki za 45 zł) sprzed miesiąca. Aukcja zaczęła się od złotówki i zakończyła na kwocie... tadadadada (napięcie rośnie) 137,50 zł! Jak ktoś nie wierzy, to proszę tutaj dowód:

Źródło: Allegro.pl (aukcja nr 6560547103)

Nie mam pojęcia gdzie tu sens, gdzie tu logika. Muszę więc poprzestać na pomyśle, że po prostu komuś baaardzo, ale to baaaardzo zależało na tym konkretnym numerze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz