Kolejnym muzeum, które miałem przyjemność odwiedzić w trakcie mojej wojaży po Gruzji było Muzeum Historyczne Samtskhe-Javakheti w Achalciche. Jest to niewielkie miasteczko położone w południowo-zachodniej części kraju w tzw. Małym Kaukazie. Jest jednym z chętniej odwiedzanych miejsc w Gruzji z uwagi na górujący nad miastem zamek-twierdza Rabati, całkowicie odnowiony kilka lat temu. Wykonane prace, wprawdzie odebrały temu miejscu aurę średniowiecznej fortecy, nadgryzionej zębem czasu, ale niemalże lśniące czystością mury, złota kopuła meczetu, super zadbane ogrody i fontanna robią ogromne wrażenie.
Na zamku, poza wejściem na mury, do kilku baszt, czy też do meczetu można wstąpić na dwadzieścia-kilka minut (bo tyle mniej więcej zajmuje obejrzenie wszystkich eksponatów, muzeum nie jest duże) do znajdującego się tam muzeum. Razem z Lubą spodziewaliśmy się prowincjonalnej placówki z kurzącymi się od lat fragmentami ceramiki i tym podobnych eksponatów, ale zostaliśmy bardzo mile zaskoczeni. Muzeum w Achalciche stoi bowiem na wysokim poziomie i w sposób bardzo profesjonalny, i co najważniejsze ciekawy, prezentuje swoje zbiory. Sama placówka, jak już wspomniałem nie jest duże, składa się w zasadzie z jednej dużej sali, ale tak poustawiano poszczególne ścianki i regały, że zwiedzający kluczy wśród zabytków i robi kilka zakrętów podążając ustaloną ścieżką.
I tak odwiedzający mogą podziwiać, przy przyciemnionym świetle i w klimatyzowanym wnętrzu, bardzo dobrze oświetlone zabytki. A prezentowany jest bardzo szeroki zbiór przedmiotów, od archeologicznych, przez etnograficzne, paleontologiczne aż po architekturalne i numizmatyczne. Wszystko ciekawie i czytelnie opisane. Z tabliczek można dowiedzieć się nie tylko informacji stricte dotyczących wyłożonych eksponatów, ale jest także sporo danych odnoszących się do historii i kultury regionu, religii albo tego jak wytwarzano narzędzia i broń.
Co do zbiorów numizmatycznych to wiele tego nie było, mimo że w Achalciche działała w średniowieczu mennica. Monety zaprezentowano w dwóch miejscach, łącznie można zobaczyć kilkanaście sztuk pochodzących z Gruzji, Bizancjum oraz państwa Abbasydów.
Niestety, jeżeli wśród tych egzemplarzy były jakieś wybite faktycznie na terenie twierdzy Rabati nie było to w żaden sposób zaznaczone. Zresztą, generalnie tematyce mennicy i wybijanych tam monet nie poświęcono wiele miejsca. W zasadzie wszystko co możemy się o tym dowiedzieć, to lakoniczna informacja przed wejściem na teren twierdzy, że była tam mennica i krótka notka w samym muzeum. Nic więcej, żadnego oznaczenia gdzie była ta mennica, jak długo działała, jakie monety biła. Ja wiem, że temat ten nie zainteresuje może wielu osób i nie oczekuje np. jakiejś wielkiej publikacji książkowej, ale według mnie taka informacja jest ważna i wystarczyłoby na mapie całej twierdzy zaznaczyć „X”, że tu była ta mennica.
Poza tym drobnym mankamentem, nie mam nic do zarzucenia placówce w Achalciche, jeżeli tam będziecie to polecam odwiedzenie i zwiedzenie tamtejszego muzeum.
Poza tym drobnym mankamentem, nie mam nic do zarzucenia placówce w Achalciche, jeżeli tam będziecie to polecam odwiedzenie i zwiedzenie tamtejszego muzeum.
Nazwa: Muzeum Historyczne Samtskhe-Javakheti w Achalciche
Godziny otwarcia: wtorek-niedziela, od 10:00 do 18:00, ostatnie
wejście o 17:30
Cena wejścia: dorośli – 7 lari (około 11,50 zł), studenci – 2 lari (około 3,30 zł), uczniowie szkolni – 1 lari (około 1,65 zł), dzieci poniżej 6
lat – za darmo
Strona www: http://museum.ge/index.php?lang_id=ENG&sec_id=49
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz